Mówią, że Kazimierz Dolny to jedno z najpiękniejszych miasteczek w Polsce! Musieliśmy to sprawdzić! Świetna okazja, by się o tym przekonać, nadarzyła się w ferie zimowe 2025. Jakiś czas temu obiecałam Milence “babski wyjazd” połączony ze SPA, tylko dla nas dwóch i przeglądając oferty hoteli oferujących takie usługi wyświetlił nam się Król Kazimierz Hotel & SPA . Daleko – pomyślałam, ale czy nam to przeszkadza? Mamy dużo czasu w ferie, no i nigdy w życiu nie byłyśmy w województwie lubelskim! Do tego ostatnio na lekcjach Historii Milenka uczyła się o Królu Kazimierzu Wielkim. Decyzja zapadła, a my ruszyłyśmy do Kazimierza!
Okazuje się, że Kazimierz Dolny (zwany też Kazimierzem nad Wisłą) jest starszy od wspomnianego króla i wcale nie od niego wzięła się nazwa miasteczka. Do 1249 roku osadę nazywano Wietrzną Górą. Dopiero od panowania małopolskiego księcia Kazimierza Sprawiedliwego przyjęła się nowa nazwa. Jednak największy rozwój miasta przypisuje się faktycznie królowi Kazimierzowi Wielkiemu. To on zmienił osadę w miasto królewskie, zbudował zamek i ufundował kościół.
Dziś miasteczko zamieszkuje około 3,5 tysiąca mieszkańców, zatem jest naprawdę niewielkie. Jednak jego urok przyciąga tu licznych turystów, których liczba wielokrotnie przewyższa liczbę mieszkańców. Znajduje się tu mnóstwo hoteli. hotelików i pensjonatów. My oczywiście polecamy Hotel Król Kazimierz, o którym napisałyśmy osobny artykuł.
Miasteczko jest tak popularne, że prawie wszędzie znajdują się wyłącznie płatne parkingi w cenie około 15 zł za dzień, lub 5 zł za godzinę. Największy parking znajduje się u podnóża Góry Trzech Krzyży, przy ulicy Nadrzecznej.
My auto zostawiałyśmy na parkingu hotelowym i miasteczko zwiedzałyśmy pieszo, spacerując wzdłuż bulwaru wiślańskiego, dzięki czemu żadna atrakcja, na czele z przepięknymi spichlerzami, nie umknęła naszej uwadze.
Jest to idealne miejsce na weekendowy wypad, podczas którego można zarówno odpocząć, jak i aktywnie pozwiedzać, nie tylko cenne zabytki architektury renesansowej. Zetkniecie się tu z zapierającymi dech w piersiach krajobrazami, bogatą historią, a także niepowtarzalną atmosferą artystyczną. Miasteczko urzeka wszechobecnością sztuki, a jego uliczki pełne są galerii prezentujących dzieła malarzy i rzeźbiarzy.
Najciekawsze miejsca w Kazimierzu to:
Rynek i renesansowe kamienice
Serce miasta to klimatyczny, brukowany ryneczek, na którym drogi przyjezdnych splatają się z codziennym życiem mieszkańców Kazimierza. Tutaj mają miejsce rozmaite wydarzenia kulturalne, wystawiają swe dzieła artyści, a w dni targowe, we wtorki i w piątki, od wieków odbywa się tu handel produktami rolniczymi. Znajdziecie tu kilka klimatycznych kawiarenek i sklepików z pamiątkami. Rynek i najbliższe okolice otaczają piękne renesansowe kamienice, zachwycające misternymi zdobieniami, jak np. Kamienice braci Mikołaja i Krzysztofa Przybyłów, którzy przyozdobili fasady figurami swych patronów, Kamienica Celejowska – Oddział Muzeum Nadwiślańskiego. Na środku rynku stoi zabytkowa studnia – jedno z najczęściej fotografowanych miejsc w Kazimierzu.
Góra Trzech Krzyży – punkt widokowy
To jedno z najlepszych miejsc, by podziwiać panoramę miasta i doliny Wisły. Wzgórze jest kojarzone z początkami Wietrznej Góry. W zapisach z 1577 roku pojawia się jako Góra Krzyżowa. Trzy krzyże nawiązujące do Golgoty postawiono w 1708 roku w celu upamiętnienia ofiar epidemii cholery. Znajdujące się na niej obecnie krzyże pochodzą z 1852 roku, a większość napisów z 1930 roku. Podejście na wzgórze wysokości 190 m n.p.m. jest nieco wymagające (zwłaszcza zimą, bo spadł śnieg i było naprawdę ślisko), ale widok z góry wynagradza trud wspinaczki.
Ścieżka i wzgórze są dostępne dla psów. Według tablic informacyjnych, na górze pobierana jest opłata w wysokości 6 zł, jednak “budka” na szczycie była zamknięta i weszłyśmy za darmo.
Zespół zamkowy: ruiny zamku i baszta
Zamek w Kazimierzu został zbudowany w XIV wieku na polecenie Kazimierza Wielkiego. Dziś pozostały po nim jedynie malownicze ruiny, a kiedyś była to budowla obronna z budynkami mieszkalnymi, basztą oraz wieżą nazywaną wieżą Łokietka. Podwórzec otoczony był murem z bramą wjazdową. Pomimo, iż zamek od początku XIX wieku pozostaje ruiną, nie brakuje jej uroku i romantyzmu. Z tarasu widokowego można podziwiać piękną panoramę Kazimierza oraz szeroką okolicę.
Jest tu także pomieszczenie z niewielką wystawą.
Pobliska baszta wysokości 20 metrów także oferuje wspaniałą panoramę okolicy. Wewnątrz baszty znajduje się ciekawa wystawa z eksponatami, opisami legendami w języku polskim i angielskim.
Bilet wstępu w cenie 13 zł dla osoby dorosłej i 10 zł dla dziecka obejmuje wstęp na zamek i do baszty. Na zamek można wejść z psem, do baszty – nie.
Kraina Wąwozów Lessowych
My odwiedziliśmy Wąwóz Korzeniowy Dół – jeden z najsłynniejszych wąwozów lessowych w Polsce, długości ok. 700 metrów. Naturalne głębokie pionowe ściany utworzone przez korzenie drzew sprawiają, że spacer tutaj przypomina podróż do innego świata. To prawdziwe, naturalne dzieło sztuki i obowiązkowy punkt na mapie Kazimierza Dolnego. Spotkałyśmy tu bardzo sympatycznego ducha, dzięki któremu jeszcze bardziej poczułyśmy historię zapisaną w warstwach lessowej ziemi. Miałyśmy tu kilka pór roku: jesień, wiosnę i zimę. W sumie dobrze, że nie lato, bo dzięki duchowi, który okazał się bardzo sympatycznym przewodnikiem po Kazimierzu, dowiedziałyśmy się, że w lecie bywa tu jednocześnie ponad 200 osób i miejsce traci wówczas swój urok i klimat, także trafiłyśmy idealnie! To idealne miejsce na niesamowite zdjęcia, zobaczcie sami!
@milusiowa_mama Milusiowe Przygody pierwszy raz w województwie lubelskim! Od czego zaczęłyśmy? Oczywiście od miejsca, w którym #natura stworzyła prawdziwe dz Sztuki, czyli od Wąwozu Korzeniowego! Jest to obowiązkowy punkt na mapie Kazimierza Dolnego. Głęboczyzna i wijące się korzenie drzew, oplatające piaszczyste ściany sprawiały, że każdy krok przenosił Nas do baśniowego świata! Spotkałyśmy tu ducha, dzięki któremu jeszcze bardziej poczułyśmy historię zapisaną w warstwach lessowej ziemi, dając się porwać niezwykłemu urokowi przyrody. Miałyśmy tu kilka pór roku! Jesień, wiosnę i zimę. W sumie dobrze że nie lato, bo dzięki duchowi, który okazał się bardzo sympatycznym przewodnikiem po Kazimierzu, dowiedziałyśmy się, że w lecie bywa tu jednocześnie ponad 200 osób i miejsce traci wówczas swój urok i klimat, także trafiłyśmy idealnie! #ferie #kazimierzdolny #wąwóz ♬ original sound – Alfred Natividad on IG👑 – Alfred.Natividad On IG🔥
Opłata za wejście do wąwozu wynosi 4 zł za osobę, a 7 zł dla rodzin z dziećmi (2+2 lub 2+3 i więcej). Można wejść z pieskami
Nam towarzyszyła Madi, Cavalier kuzynki Milenki, która wraz z mamą dołączyły do nas na babski wyjazd. Niedaleko Hotelu Kazimierz znajduje się wejście do Norowego Dołu długości około 900 metrów, ale nam już brakło czasu na jego odkrywanie.
Kościół farny św. Jana Chrzciciela i św. Bartłomieja
Jeden z najstarszych zabytków miasta, ufundowany najprawdopodobniej przez samego Króla Kazimierza Wielkiego. Kościół słynie m.in. z pięknych renesansowych organów, które są najstarszymi zachowanymi w całości organami w Polsce! Warto zajrzeć do środka, by podziwiać bogate wnętrze świątyni.
Ponadto, natrafiłam tu na takie miejsce z dewocjonaliami i wzięłam dziewczynkom figurki aniołków (bo było można), w zamian do puszki wrzuciłam ofiarę i jeszcze wylosowałam sobie jeden z cytatów Ewangelii. Fajny pomysł. Pierwszy raz spotkałam się z czymś takim w kościele.
Krzyż upamiętniający Powstanie Styczniowe
Miasto ma bogatą historię, a jego duch wolności unosi się nad brukowanymi uliczkami. W czasie Powstania Styczniowego w 1863 roku Kazimierz był świadkiem walk o niepodległość, a okoliczne lasy dawały schronienie powstańcom. Na terenie dawnego cmentarza, za Kościołem, znajduje się jeden z najstarszych pomników Powstania Styczniowego – płyta z piaskowca z 1917 roku. Tam też znajduje się współczesna płyta z wykutymi nazwiskami poległych powstańców. To miejsce zadumy, które pozwala na chwilę zatrzymania i uzmysłowienia sobie tego, co w życiu ważne.
Pomnik psa Kwadrata
Spacerując po Kazimierzu, zobaczycie też pomnik psa Kwadrata. Według legendy był on wiernym towarzyszem artystów, którzy często odwiedzali miasto. Stał się symbolem Kazimierza i jego artystycznego ducha. Pomnik Werniksa z brązu powstał w 2000 roku, jego autorem jest rzeźbiarz Bogdan Markowski. Był to pierwszy posąg kundla w Polsce! Pogłaskanie go po nosie podobno przynosi szczęście. Turyści chętnie głaskają go chyba nie tylko po nosie, sądząc po przetarciach. W każdym razie zdjęcie z psem to świetna pamiątka z Kazimierza.
Kazimierskie koguty – symbol miasta
Nie można opuścić Kazimierza Dolnego bez spróbowania słynnego kazimierskiego koguta – drożdżowej bułki w kształcie koguta, której historia sięga dawnych czasów. W Kazimierzu znajdziecie Muzeum Koguta i Kazimierskich Tradycji Kulinarnych, my jednak zrezygnowałyśmy z możliwości ulepienia koguta, pozostając przy doznaniach kulinarnych.
Mały Rynek i dawna Synagoga Żydowska
Mały Rynek dawniej nazywano Placem Towarowskim lub Świńskim Rynkiem. Według legendy, tutaj król Kazimierz Wielki ufundował w prezencie dla swojej niespełnionej miłości – Esterki, pierwszą synagogę. Pierwsza, murowana synagoga powstała tu w XVII wieku. Mały Rynek przed II wojną światową stanowił centrum dzielnicy żydowskiej. Obecny budynek synagogi odbudowany po wojnie, mieści dziś hotel, płatną wystawę i sklepik z pamiątkami.
Do pozostałych miejsc, do których nie dotarliśmy, ale z pewnością warto o nich wspomnieć to:
Sanktuarium Matki Boskiej Kazimierskiej
Muzeum Przyrodnicze
Żydowski Kirkut oraz kazimierska ściana płaczu
Stacja Narciarska Kazimierz Dolny
Jadąc od strony Puław, 3 km przed kazimierzowskim rynkiem znajduje się stacja narciarska. Znajduje się tutaj pięć tras narciarskich z których najdłuższa ma prawie 600 metrów długości. Możecie tutaj również wypożyczyć narty oraz skorzystać z pomocy instruktora.
No i jeszcze jedna świetna atrakcja, która chyba najbardziej polecana i popularna jest latem to Rejs statkiem po Wiśle. Podczas rejsu, można podziwiać Kazimierz Dolny z innej perspektywy i dotrzeć do pobliskiego Janowca, gdzie znajdują się ruiny zamku.
@milusiowa_mama #CapCut #kazimierz #lubelskie #ferie #historia #natura #weekend #trip ♬ Kazimierz Dolny – Zygmunt Czarnecki