„O! pole!” Tak według legendy o powstaniu Opola miał krzyknąć władca plemienny, który dawno temu, gdy tereny nad Odrą porastały ogromne, dzikie puszcze, oddalił się w czasie polowania od swojej drużyny. Nie mogąc znaleźć drogi, błąkał się wiele dni po lesie. Kiedy wreszcie znalazł niedużą polanę z chatami wieśniaków, miał krzyknąć z radości: „O! pole”, po czym kazał w tym miejscu wybudować gród – późniejsze Opole.
Czy podobna legenda towarzyszy powstaniu Rodzinnego Parku Rozrywki O! pole ? Może właściciele widząc to ogromne pole o powierzchni 5000 m2. także stwierdzili: “Wybudujemy tu Park rozrywki O! pole” ? Park rzeczywiście znajduje się w polu, około 15 km od Opola i jest nową atrakcją w regionie!
Gdy w pewien piękny niedzielny majowy pranek 2023 r. powiedziałam dzieciom, że zabieram ich do parku rozrywki, to stwierdzili, że jeśli nie ma tam rollercoaster’ów to nigdzie nie jadą. Nie przyznałam się zatem, co ich czeka na miejscu, bo w sumie sama też nie do końca wiedziałam.
Okazało się, że we wsi Lipowa w Gminie Dąbrowa, w pięknych okolicznościach przyrody nie ma rollercoasterów! Znaleźliśmy tam za to mnóstwo innych atrakcji, skłaniających do logicznego myślenia, czytania ze zrozumieniem, zgrania i współpracy drużynowej, świetnej zabawy, aktywności i odpoczynku zarazem. Dzieci były zachwycone! Kupując bilety (ja za 24 zł, dzieci za 20 zł, Miluś wszedł za darmo i cały czas towarzyszył nam na smyczy), dzieci dostały ołówki i kartki z instrukcjami i zadaniami do wykonania, w celu zdobycia tajnego kodu, który wymienia się na nagrodę.
Nie wiedzieliśmy od czego zacząć i na początku panował chaos. Dzieci oczywiście chciały najpierw wszystko zobaczyć i skorzystać z wszelkich możliwych atrakcji. Jak już trochę ochłonęły i wyszalały się na średniowiecznym torze rywalizacji, pograły w piłę i ogromnego nożnego bilarda, a Miluś przywitał się czule w owcami kameruńskimi, na poważnie rozpoczęliśmy grę!
Nie zdradzimy wam naszego planu, bo każdy wybiera własną ścieżkę i odkrywa zagadki w takiej kolejności jaka mu pasuje, ale jak na prawdziwych wojowników przystało nie poddaliśmy się i rozwiązaliśmy wszystkie zagadki, świetnie się przy tym bawiąc. W odkrywaniu kolejnych haseł pomagał nam oczywiście dzielnie węszący pies tropicielski Miluś, któremu w pokonywaniu poszczególnych punktów zgadywanki przeszkadzał jedynie ogromny upał. Ostatecznie odnaleźliśmy sekretny przepis na magiczny eliksir, który był główną nagrodą! RADOŚĆ DZIECI NA WIDOK PARUJĄCEGO ZIELONEGO ELIKSIRU: BEZCENNA !
Warto było pokonać świerkowy labirynt, odwiedzić „cmentarzysko” czarownic o przedziwnych imionach, przy okazji zagrać w ogromne bierki i kółko – krzyżyk (oczywiście z Miśkiem przegrałam, a z Milusią udało mi się zremisować).
Na koniec, już po odebraniu nagród, zjedzeniu pysznych lodów, kiedy Miluś odpoczywał w cieniu nieopodal leżaczków, dzieci grały jeszcze w gigantyczną planszówkę.
Dziwnym trafem ominęli grę „Kuchnia Trolla”, gdzie zabawa polega na poszukiwaniu ulubionych przysmaków Trolli. Wybrali – jak na Opolan przystało: wycieczkę w polu po Opolu 🙂 Może bali się, że wylądują w tym gorącym kotle?
Planszówka którą wybrali to podróż przez znane i ciekawe miejsca w Opolu: Wieżę Piastowską, Most Groszowy czy Górkę Śmierci, blisko której mieszkamy.
Zabawy i śmiechu było co niemiara. I o dziwo nikt się nie pokłócił, jak to zdarza nam się podczas gier planszowych, w które gramy w domu.
To miejsce jest super! Dorośli mogą tu odpocząć, dzieci poszaleć, można zjeść coś pysznego, zorganizować urodziny, spotkać się z przyjaciółmi, są tu dmuchańce, z których dzieci nie skorzystały, bo zwyczajnie było za gorąco, jest fajna piaskownica dla maluchów, pyszne jedzenie, lody, gofry, napoje, huśtawki, mnóstwo zieleni i świeżego powietrza.
A…. no i nie ma roller coasterów … zapamiętajcie! 🙂
Park czynny sezonowo od kwietnia do października
godziny otwarcia: 10.00 – 19.00
ul. Dębowa 53
49-120 Lipowa k. Opola